Szanse na ciążę po 37 roku życia; Ciąża w wieku 37 lat a ryzyko; Jak przygotować się do ciąży w wieku 37 lat? Szanse na ciążę po 37 roku życia. Płodność kobiety zmniejsza się wraz z jej wiekiem. Szanse na ciążę są jednak sprawą bardzo indywidualną. Zależą one m.in. od stanu zdrowia czy trybu życia.
ryzyko jest zawsze, nie tylko po 30 roku życia. moja kuzynka urodziła dziecko w wieku 22 lat, wodogłowie i rozszczep kręgosłupa. Także uważam, że nie ma na to reguły. A 30 lat to przecież normalny wiek na rodzenie dzieci.
Ciąża po 30 latach zwykle nie jest przypadkowa, nieplanowana.Kobieta jest w wieku, w którym subtelności antykoncepcji są jej dobrze znane, istnieje imponujące doświadczenie życia seksualnego. Po 30, 35 latach kobiety zazwyczaj przychodzą na konsultacje z oczami błyszczącymi z zachwytu, które w końcu „dojrzewają” do
Kolagen po 30. roku życia – działanie, niedobór, suplementacja. Kolagen po 30. roku życia może zatrzymać już postępujące zmiany – zmarszczki, bóle stawów czy łamliwe paznokcie. Tik-tak, tik-tak. Lata lecą, a kolagenu coraz mniej. Po 30. roku życia zostało Ci już tylko 92, 90, a może tylko 79% kolagenu (zależnie jak daleko
Ciąża po 30- zalety i wady. Ciężko wskazać obiektywnie najlepszy czas na posiadanie potomstwa. Liczby wskazują, że największa płodność i najmniejsze ryzyko powikłań występuje u kobiet około 25-26 roku życia. Są to jednak statystyki, a decyzja dotycząca macierzyństwa nie powinna opierać się tylko i wyłącznie na nich.
W ostatniej dekadzie kobiety zaczynają mieć dzieci w wieku od 26 do 32 lat, a wiele z nich także po 35 roku życia. Każda ciąża wymaga szczególnej troski i czujności, ale szczególnie w przypadku matek powyżej 30 roku życia, a zwłaszcza tych, które ukończyły 35 rok życia.
. #1 Witam! Jestem tu nowa, chcę napisać coś o sobie i zapytać Was o zdanie. Wyszłam za mąż mając 28 lat. Półtora roku po ślubie zaszłam w ciążę. Nie mielismy problemu z zapłodnieniem. Wcześniej unikaliśmy ciąży. Dodam, że było to 11 lat temu. Wszystko było dobrze do momentu aż zaczęły się brunatne plamienia. Trwało to kilka dni, nie pamietam już ile. Lekarz kazał mi lezeć i brać lekarstwa - turinal i witaminę E. Niestety, pewnego popołudnia, gdy poszłam do łazienki załatwić się, wszystko chlusnęło ze mnie. Poroniłam. Znalazłam się w szpitalu, miałam łyżeczkowaną macicę. To był 14 tydzień ciąży. Po tym smutnym wydarzeniu nie mogłam się otrząsnać. Mysl o kolejnej ciąży przyprawiała mnie o mdłości. Potwornie bałam się powtórki. Przestalismy z mężem mówić o dziecku. Ja postanowiłam dokończyć studia. Po moich studiach mąż kończył swoje. Zajęło to nam w sumie 5 lat. W miedzyczasie i po ukonczeniu studiów pracowaliśmy, urządzaliśmy się. Zaczynaliśmy od zera, nie mielismy wtedy nic, nikt nam nie pomagał. Dlatego dorobienie się wszystkiego, co obecnie mamy zajęło nam sporo czasu. Będąc już kilka lat po 30 pomyslałam, że najwyższa pora na dziecko. Jednak tamte wspomnienia wciąż żyły. Trudno było przełamać się. Po wielu rozmowach z mężem, po wizycie u lekarza doszliśmy do wniosku, że bedziemy się starać o dziecko. Udało się od razu, w pierwzsym miesiącu. Miałam wtedy 36 lat. Ile nerwów i strachu kosztowała mnie ta ciąża wiem tylko ja i osoby, które przeżyły coś podobnego. Po 9 miesiącach urodziłam wspaniałą, zdrową córeczkę. Niedługo pomyślałam, że przecież mała nie może być sama, że dobrze jest mieć rodzeństwo. Podjęlismy decyzję aby mieć drugie dziecko. Powiodło się w trzecim cyklu, od decyzji. Urodziłam drugą, wspaniałą córkę. Różnica wieku pomiedzy dziewczynkami, to 2 lata. Obie są cudowne, rozwijają się wspaniale. Obie ciąże minęły bez większych komplikacji. Oba moje porody odbyły się drogami i siłami natury. Nie było zadnych komplikacji. Drugi poród był wręcz ekspresowy. Trwał półtorej godziny. Zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Obecnie mam trójkę, licząc Aniołka. Myslę o jeszcze jednym, ale trochę się obawiam. Mam obecnie 41 lat. Czy to nie za późno na ciążę? Znam osobiście wiele pań, które rodziły nawet później. Razem ze mną urodziła zdrowego synka kobieta w wieku 47 lat. Chciałabym znać Wasze zdanie. Czy mając dwójkę dzieci warto w moim wieku starać się o trzecie? Czy w Waszym otoczeniu są panie, które świadomie decydują się na ciążę w póżniejszym wieku? Nie mam na mysli tzw. "wpadki". Gdyby coś takiego mi się zdarzyło, nie ulega wątpliwości, że ciążę chciałabym, jak najbardziej, donosić. Może nawet byłabym zadowolona, że problem sam się rozwiązał. Ale wracając do tematu, co mi odpowiecie, poradzicie? Tylko proszę, nie smiejcie się. reklama #2 Tu sie nie ma co śmiac kochana tylko zabierac sie do roboty...jezeli sie martwisz o warunki zdrowotne to skonsultuj sie z lekarzem maklena pisze: Czy mając dwójkę dzieci warto w moim wieku starać się o trzecie? zawsze sie warto starac... pozdrawiam #3 Cześć Moim zdaniem nie liczy się wiek, 41 lat to nie starość. Najważniejsza jet dojrzałość macierzyńska, jeśli pragniesz dziecka, to nie wahaj się. Mojego męża była żona obecnie jest w ciąży cztery miesiące a ma 39 lat i jest szczęśliwa, bardzo szczęśliwa z tego powodu. Również miała ten sam dylemat co Ty a jednak podjęła myślę słuszną decyzję dla siebie i swojego partnera. Kiedyś, jak leżałam w szpitalu w pierwszej ciąży poznałam kobietę po czterdziestce, była w ciąży robiła różne badania i wszystko było wporządku. Decyzje musisz podjąć razem z mężem ale jeśli przyszło ci do główy takie marzenie to czemu go nie zrealizować? Pozdrawiam #4 Jak najbardziej starajcie sie nie ma na co czekac Moja mama urodziła majac mi siostre 42 lat takze do dzieła ;D #5 Dzieki, kochane za dodanie odwagi i przede wszystkim zrozumienie, nie wyśmianie. Jeszcze do konca sama nie jestem pewna tej decyzji, ale Wasze wypowiedzi bardzo mnie podbudowały. Boję się trochę reakcji otoczenia. Wiecie, jak to jest. Jeżeli nie ma dzieci wszyscy dociekają czemu nie ma, itd. Jezeli dzieci są, więcej niż dwójka, ludzie się dziwią i podśmiewają, że chyba tacy nie potrafią sobie poradzić z własną płodnoscia. Jeszcze z mężem dokładnie to rozważymy. Dziękuję Wam. #6 Jeżeli chodzi o ludzi, to absolutnie nie możesz kierować się ich obgadulstwem. Ludzie zawsze gadają i będą. Ja absolutnie nie przejmuję sie ludzmi takiego pokroju, jak napisałaś i jest mi dużo lepiej żyć w naszym ohydnym środowisku. Wiesz przecież jacy są ludzie czyjeś widzą pod miedzą a swojego pod lasem nie. Gdybym posłuchala najbliższych mi znajomych, to dzisiaj nie miałabym drugiego sześciomiesięcznego synka a żałowałabym do końca życia. Pozdrawiam #7 Jak rodziłam Krzysia, to na porodówce leżała babeczka, która opowiedziała nam swą historię. To była jej trzecie dziecko, kobietka wyglądałana jakieć 35-38 lat. Jak się okazało miała 44 lata, najstarszego syna na 2 roku studiów i córkę która miała pisać maturę no i to maleństwo, które się urodziło. Choć u Ciebie różnica wieku między dziećmi jest inna ale fajnie, że myślisz o kolejnej dzidzi (sama chcę mieć trójkę i to trrecie właśnie z troszkę większą różnicą wieku, no może nie taką jak w opisywanym przypadku). A życie przecież zaczyna się po 40-tce. Pozdrawiam i życzę powodzenia #8 znam kobiete, która w wieku 49 lat urodzial syna i jest dzisiaj szczęsliwą mamą 6-letniego "żywego srebra", dzięi zemu sama odmłodniała i wyglada z 10 lat młodziej niz ma #9 Ludzie swoim gadaniem potrafią wyrzadzić wiele przykrości. Wiem coś o tym. Kiedy po poronieniu nie mogłam się przełamać aby podjąć decyzje o kolejnej ciązy, zastanawiano się dlaczego nie mamy dzieci, chyba z którymś z nas jest coś nie tak, a najpewniej ze mną. Najbardziej przykre było to, że osoby z najblizszej rodziny tak się zachowywały. Kiedy poroniłam nikt mnie nie przytulił, nikt nie płakał razem ze mną, nikt mnie nie pocieszał (poza mężem). Za to każdy, komu o tym przykrym zdarzeniu powiedziałam mówił coś w tym stylu: "no przecież nic się nie stało, to się zdarza", itp. teksty. Jak to nic się nie stało??! Przecież umarło MOJE DZIECKO! Boże, nawet nie sądziłam, że to tak głęboko we mnie siedzi, do tej pory, gdy to wspominam mam łzy w oczach . Jak dobrze, że jesteście i że mogę Wam to wszysko powiedzieć. Po tylu latach mogę o tym mówić, choć nie bez emocji. Przedtem milczałam. Mówiłam już, że nie mielismy zadnych problemów z poczęciem. Jesteśmy zdrowi pod tym wzgledęm. A znajomi i bliska rodzina tonęli w domysłach dlaczego nie mamy potomstwa? Robili nam przykrosci z tego powodu, wiecie docinki, itp. Nikt nie znał prawdy. Gdy zaszłam w ciążę rodzinka dowiedziała się o tym dopiero na początku ósmego miesiąca. Nie mówilismy nikomu, po co, po takim potraktowaniu? Nie było mi trudno ukryć ciąży. Mieszkamy z dala od rodziny, rzadko się widujemy, był to okres zimowo-wiosenny czyli grube ciuchy, golfy i nie miałam bardzo dużego brzucha, i nie chciałam nikomu mówić. I co? Gdy już powiedzielismy, to u niektórych zamiast radości było zdziwienie, niesmak, nawet słowa typu: "Tak długo nie mieliscie dzieci to myslałam, że już nie będziecie mieć" - zamiast gratulacji, albo zamiast milczenia. A co najdziwniejsze ci sami ludzie, którzy potrafili nam dokuczać z powodu braku u nas przez kilka lat potomstwa, zamiast się teraz cieszyć, że nam się udało tak mówili. Rozpisałam się, przepraszam, ale jest mi dużo lżej. Jednak chyba nigdy nie zrozumiem takich zachowań. Pozdrawiam. reklama #10 maklena , przykre... przytulam mocno!!
Dlatego tym bardziej powinno się wcześniej brać kwas foliowy, aby uchronić dziecko przed wadami cewy nerwowej, czy rozszczepieniu kręgosłupa. Na szczęście coraz więcej się o tym mówi. Ja około 3 miesięcy przez rozpoczęciem starań zaczęłam brać femibion. Cytuj
Jeśli kończysz niedługo trzydziesty rok życia i zastanawiasz się, jakie są Twoje szanse na zajście w ciążę, to rozwiejemy część mitów, które są powtarzane na temat późnego rodzicielstwa. Wbrew obiegowej opinii, trzydziestka to dobry czas na rodzenie dzieci. Faktem jest jednak, że z każdym kolejnym rokiem szanse na ciążę maleją, a jednocześnie wzrasta ryzyko wystąpienia wad rozwojowych u płodu. Płodność po 30 roku życia Świadoma decyzja o odkładaniu macierzyństwa na później, jest w obecnych czasach normą. Jeszcze w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych średni wiek zajścia w pierwszą ciążę oscylował pomiędzy 22 a 25 rokiem życia. Obecnie granica przesunęła się do 26-30 urodzin kobiety. Zmienił się tryb życia, ścieżki kariery zawodowej. Przed kobietami stoi więcej możliwości, zarówno w życiu prywatnym, jak i służbowym. Coraz później pary żyjące w rozwiniętych społeczeństwach decydują się na dziecko. Z biologicznego punktu widzenia najlepszym okresem na urodzenie pierwszego dziecka jest czas, gdy kobieta jest pomiędzy 20 a 25 rokiem życia. Nie oznacza to jednak, że po trzydziestce jest się bez szans – po prostu mogą być konieczne dłuższe starania o ciążę. Kobieta rodzi się z pewną rezerwą jajnikową. Przeważnie liczba pęcherzyków sięga okolicy 400 tysięcy sztuk. Liczba ta maleje od narodzenia i u kobiety, która ukończyła 30 rok życia sięga już zaledwie poziomu ok. 15-20% ilości wyjściowej. Z biologicznego punktu widzenia najlepszy czas na zajście w ciąże to okres pomiędzy 20 a 25 rokiem życia kobiety Po trzydziestce rozpoczyna się powolny, stopniowy spadek płodności. Znacznie on przyspiesza w okolicy 35 roku życia. Im starsze są komórki jajowe, tym trudniej plemnikom jest je zapłodnić. Dlatego decyzji o pierwszym dziecku lepiej nie odkładać w czasie aż tak bardzo. Ciąża po 35 roku życia U kobiet powyżej 35 roku życia występuje większa szansa poronienia oraz tego, że wystąpią wady rozwojowe płodu. Wzrastają także szanse na urodzenie dziecka z zespołem Downa. Szacuje się, że ryzyko takie wynosi 1 na 100 ciąż, podczas gdy u kobiet o 10 lat młodszych zaledwie 1 na 1000 ciąż. Późne ciąże są także zagrożone wystąpieniem wielu innych powikłań, takich jak przepukliny mózgowo-rdzeniowe, wady serca czy płuc. Kobiety w ciąży, które ukończyły już 35 lat mają większe szanse na wystąpienie u nich nadciśnienia tętniczego oraz cukrzycy ciążowej. Najnowsze badania wskazują również, że w przypadku ciąż u matek starszych, zachodzi większe prawdopodobieństwo wystąpienia wady cewy nerwowej. Jest to upośledzenie ośrodkowego układu nerwowego płodu. Ryzyko wystąpienia wady cewy nerwowej znacząco zmniejsza przyjmowanie kwasu foliowego.
Wątek: Życie zaczyna się po 30-tce 75 odp. Strona 1 z 4 Odsłon wątku: 20364 8 kwietnia 2010 15:45 | ID: 187897 Podobno życie zaczyna się po 30-tce. Jesteśmy wciąż młodzi, a jednak już doświadczeni. Psycholodzy obiecują emocjonalne wyżyny, seksuolodzy mega orgazmy... ;) Jakie znacie prawdy i mity na temat życia po 30-tce? I jak się one mają do Was? 8 kwietnia 2010 15:48 | ID: 187899 Po 30-tce kończy się gwarancja 2 etka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37. Posty: 2849 8 kwietnia 2010 16:22 | ID: 187912 Mi dopiero w tym roku stuknie 30-tka, więc najwcześniej za rok się wypowiem na ten temat 3 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 8 kwietnia 2010 16:49 | ID: 187918 Hihihi... ja nie zauważyłam... kiedy... minęła... 8 kwietnia 2010 16:50 | ID: 187919 Mi jeszcze brakuje 8 lat:D 8 kwietnia 2010 16:50 | ID: 187920 a ja nie zauważyłam żadnej różnicy 6 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 8 kwietnia 2010 17:22 | ID: 187938 10 powodów, dla których dobrze jest mieć 30 latZaczynasz się sobie podobać. Nie martwisz się, że nie jesteś piękna jak Monica Belucci i zgrabna jak Kate wierzysz już, że gdy zgubisz pięć kilogramów, twoje życie będzie wyglądało pytanie kelnera: "smakowało?" umiesz odpowiedzieć zupełnie szczerze: "nie!"Kiedy po wspólnie spędzonej nocy facet rzuca: "zadzwonię", nie traktujesz tego supermarkecie przy kasie już nie chowasz nerwowo pudełka prezerwatyw pod proszkiem do prania i paczką do łóżka z przystojnym facetem, o którym marzyłaś od wielu miesięcy, nie wciągasz brzucha i nie zastanawiasz się cały czas, czy na pewno dobrze SMS-a od nowego narzeczonego nie przesyłasz wszystkim swoim koleżankom. I nie uzgadniasz z nimi swojej już tradycję niedzielnych obiadów u rodziców. Potrafisz, nie nudząc się, dyskutować z ojcem o ostatnich idiotycznych posunięciach rządu, a z mamą o rewelacyjnym przepisie na sobie wiele obcojęzycznych nazw. Wiesz, co to znaczy "al dente", bezbłędnie wymawiasz: café au lait, anchois, odróżnić prawdziwą przyjaźń od miłej znajomości. I cieszysz się jednym i w necie 7 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 8 kwietnia 2010 17:27 | ID: 187939 ŻYCIE JEST PIĘKNE W KAŻDYM WIEKU. BIERZMY Z ŻYCIA WSZYSTKO CO SIĘ DA !!! 8 Malwinka Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50. Posty: 2310 8 kwietnia 2010 17:49 | ID: 187950 Oj. ja jeszcze przed 30-stką, a już częśc punktów mam wypełnione. 8 kwietnia 2010 18:55 | ID: 187985 Malwinka napisał 2010-04-08 17:49:08Oj. ja jeszcze przed 30-stką, a już częśc punktów mam wypełnione. Ha ha, a ja wczoraj uświadamiałam Malwinkę czego ma się spodziewać po przekroczeniu magicznej 3 z przodu Grażynko, te punkty to strzał w 10. Są punkty które mnie nie dotyczą, ale ogólnie to wszystko się zgadza 10 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 8 kwietnia 2010 18:57 | ID: 187987 Ja powiem szczerze nienajlepiej....w najlepszej formie byłam mając 28-32 lata:);) 11 MNONKA Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38. Posty: 5777 8 kwietnia 2010 19:01 | ID: 187989 oaza09 napisał 2010-04-08 16:50:51a ja nie zauważyłam żadnej różnicyja podobnie ;) 8 kwietnia 2010 19:23 | ID: 188003 po roku testowania mogę orzec że życie po 30 jest rewelacyjne :)))) 13 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 8 kwietnia 2010 21:48 | ID: 188110 Mama Tymka napisał 2010-04-08 19:23:55po roku testowania mogę orzec że życie po 30 jest rewelacyjne :))))się przekonam mam nadzieję 8 kwietnia 2010 22:43 | ID: 188146 oliwka napisał 2010-04-08 17:22:2010 powodów, dla których dobrze jest mieć 30 latZaczynasz się sobie podobać. Nie martwisz się, że nie jesteś piękna jak Monica Belucci i zgrabna jak Kate wierzysz już, że gdy zgubisz pięć kilogramów, twoje życie będzie wyglądało pytanie kelnera: "smakowało?" umiesz odpowiedzieć zupełnie szczerze: "nie!"Kiedy po wspólnie spędzonej nocy facet rzuca: "zadzwonię", nie traktujesz tego supermarkecie przy kasie już nie chowasz nerwowo pudełka prezerwatyw pod proszkiem do prania i paczką do łóżka z przystojnym facetem, o którym marzyłaś od wielu miesięcy, nie wciągasz brzucha i nie zastanawiasz się cały czas, czy na pewno dobrze SMS-a od nowego narzeczonego nie przesyłasz wszystkim swoim koleżankom. I nie uzgadniasz z nimi swojej już tradycję niedzielnych obiadów u rodziców. Potrafisz, nie nudząc się, dyskutować z ojcem o ostatnich idiotycznych posunięciach rządu, a z mamą o rewelacyjnym przepisie na sobie wiele obcojęzycznych nazw. Wiesz, co to znaczy "al dente", bezbłędnie wymawiasz: café au lait, anchois, odróżnić prawdziwą przyjaźń od miłej znajomości. I cieszysz się jednym i w necieOliwko, super tekścik!!! 8 kwietnia 2010 22:51 | ID: 188150 mi jeszcze 3 latka brakuje ale już bliżej niż dalej :)) 16 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 8 kwietnia 2010 23:37 | ID: 188163 Trzydziestolatka SPOTKANIE DWOJGA CIAŁ Podobno życie erotyczne zaczynasię właśnie po trzydziestce. Twoje ciało jest wprost stworzone do miłości. Rozbudzona i świadoma swojego seksapilu wiesz, jakie sztuczki zastosować, by zapewnić sobie i mężczyźnie doznania z najwyższej półki. Nie zapominaj jednak, że ten etap apetytu na seks to głównie sprawa podwyższonego poziomu testosteronu. Nie osiadaj na laurach. Odkrywając siebie w szczytowej formie, masz doskonałą okazję wyciągać wnioski na przyszłość. ■ Pamiętaj, że seks jest wymianą:biorę po to, by dać, ale też daję po to, żeby dostać. Czy wiesz, co wymieniasz? Czy to, co chcesz dostać od partnera, leży w zakresie jego możliwości, a to, co chcesz mu dać, to dokładnie to, czego on potrzebuje? Seks powinien być sferą chronioną. Nie może być używany do manipulacji czy rozgrywania gierek. ■To dobry moment na eksperymenty w sypialni. Dozwolone jest wszystko, na co obydwoje macie ochotę. Nie zapominaj jednak, że udane współżycie to nie tylko wymyślne techniki, gadżety czy wielokrotne orgazmy. Najpierw zadbajcie o to, co was łączy, i to nie tylko w sferze fizycznej. Jeśli seks bez zahamowań was rozczaruje, będziecie mieli do czego wrócić. ■Pamiętaj, że seks ma również stronę twój partner jest dla ciebie nie tylko kochankiem, ale też przyjacielem? Jeśli jesteś singielką, kim są dla ciebie mężczyźni, z którymi sypiasz? Czy seks trzymasz w innej szufladce niż przyjaźń i miłość? Może warto te sfery połączyć! ■Masz ochotę na skok w bok? Zgoda, pod warunkiem że masz świadomość konsekwencji. I nie chodzi jedynie o to, że romans się wyda. Pamiętaj, że u kobiet seks łączy się z więzią, a pragnienie seksu bez miłości to często kaprys hormonów. Uwierz, że z tym samym mężczyzną też może być inaczej. Wszystko zależy od was. Tekst: Ewa Klepacka-Gryz Olivia/ Zródło: Internet 17 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 9 kwietnia 2010 08:37 | ID: 188245 Debris napisał 2010-04-08 22:51:35mi jeszcze 3 latka brakuje ale już bliżej niż dalej :))mi 4 18 Malagaa Zarejestrowany: 22-01-2010 15:04. Posty: 12 9 kwietnia 2010 09:02 | ID: 188268 prawda, Asiu, prawda... emocjonalne wyżyny, mega-orgazmy... to wszystko prawda . w końcu jestem "30" od 6 lat. 19 soniavenir Poziom: Starszak Zarejestrowany: 19-01-2010 17:22. Posty: 1183 9 kwietnia 2010 13:27 | ID: 188656 Ja mam 33 lata (prawie) i szczerze mówiąc, kiedy stuknęła mi trzydziestka to właśnie w moim życiu bardzo dużo się zmianiło. Rozwiodłam się i otworzyłam się na zupełnie nowe perspektywy. Może jestem teraz mniej zwariowana, ale potrafię smakować życie i się nim cieszyć. Dobrze czuję sie w swojej skórze. 20 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 9 kwietnia 2010 13:36 | ID: 188665 soniavenir napisał 2010-04-09 13:27:03Ja mam 33 lata (prawie) i szczerze mówiąc, kiedy stuknęła mi trzydziestka to właśnie w moim życiu bardzo dużo się zmianiło. Rozwiodłam się i otworzyłam się na zupełnie nowe perspektywy. Może jestem teraz mniej zwariowana, ale potrafię smakować życie i się nim cieszyć. Dobrze czuję sie w swojej tak trzymaj... Życie zaczyna się po 30-tce.... hehehe
Łódź Ja urodziłam Szymka pięć dni przed moimi 31 urodzinami. Z wyboru dopiero teraz. Chociaż jak już pisałam w innym wątku, mogłam mieć dzidzię wcześniej... Nie wiem jak to jest być w ciąży w wieku dwudziestu kilku lat...fakt, pewnie wtedy łatwiej się regeneruje, szybciej odpoczywa itp... Ale ja nie zmieniłabym nic...jest super. Szymuś jest super... Nigdy nikt mi nie powiedział (ani lekarz, ani położna itp...), że jestem już stara bądź za stara na dziecko... Moja ginekolog bardzo dobrze się mną zajęła, zlecała wszystkie potrzebna badania, opiekowała się Młodym w brzuszku...ale nigdy nie powiedziała, że robi to np. dlatego, że mam już tyle lat ile mam i że z tego powodu trzeba bardziej uważać czy coś takiego... Będąc w szpitalu juz na oddziale poporodowym zauważyłam że dużo mam jest właśnie po trzydziestce. I dużo właśnie w pierwszej ciąży. Moze teraz taka moda...a może po prostu nasze pokolenie dopiero decyduje się na dzieci Możliwe, że ciążę i poród przed trzydziestką znosi się łatwiej...niestety nie umiem tego porównać. Ciążę zniosłam świetnie (chociaż miałam mały epizod ze szpitalem w trakcie), ale żadnych mdłości, wymiotów, opuchniętych nóg czy innych dolegliwości...Poród za to miałam ciężki (prawie skończył się kleszczami), były komplikacje...ale jakoś dałam radę, bez znieczulenia... nie wiem czy tak po prostu miało być, czy to jest konsekwencja mojego wieku... Szymuś jest zdrowy i rośnie jak na drożdżach... i oby tak zostało Podsumowując...uważam, że nie ważne w jakim wieku ma się dziecko...ale macieżyństwo to najcudowniejsze i najpiękniejsze co może się przytrafić kobiecie I pozdrawiam wszystkie mamusie...przed i po 30 PS. Tylko czasem tylko sobie myślę, że jak Szymek będzie szedł do komunii to wiekszość mam będzie młodziutkich a ja już będę miała 40 na karku [link widoczny po zalogowaniu] Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-05-31 13:50 przez izka31.
ciąża po 30 roku życia forum